W czasach wysokiej świadomości nie liczy się już wyłącznie pragnienie bycia atrakcyjną dla mężczyzn. Ważniejszą od cudzej opinii staje się nasza własna. Faktem jest, że gdy tylko poświęcimy sobie nieco więcej uwagi, czujemy się zdecydowanie lepiej. Podarowanie sobie odrobiny czasu nie musi oznaczać spędzania wielu godzin na kosztownych zabiegach SPA. To mogą być symboliczne gesty, które podkreślają: tak, jestem dla siebie ważna. Kobiety lubią otaczać się pięknymi rzeczami. Stało się to sprawdzonym sposobem na poprawę humoru.
Najbardziej popularne w tej kategorii są oczywiście zakupy, ale to nie jedyny sposób na to, żeby poprawić sobie nastrój i zrobić dla siebie coś dobrego.
Dbamy o siebie poprzez to jak pielęgnujemy ciało, co zakładamy, jak się czeszemy, jaki wybieramy make-up. Każda z nas wie, że szpilki i czerwona szminka potrafią zdziałać cuda podczas ważnej, służbowej prezentacji. Koncentrujemy się na tym, co widoczne gołym okiem.
Bielizna Celebracja kobiecości
Jednak to nie jest droga do pełnego sukcesu. Do niedawna seksowna bielizna zarezerwowana była na randki, czy do sypialni. Na szczęście coraz więcej kobiet odkrywa, że założenie zmysłowej bielizny pod czasem standardowy i dość nudny “mundurek” do pracy jest po pierwsze wyzwalające: “Mam jednak wybór w co się ubieram”, a po drugie dodaje poczucia kobiecości i pewności siebie w sytuacjach np. zawodowych – mówi psycholożka i seksuolożka Izabela Dziugieł z Instytutu Pozytywnej Seksualności. Kusząca bielizna nie musi być bowiem zarezerwowana wyłącznie na tak zwane specjalne okazje. Jak twierdzi p. Izabela Dziugieł, jeśli mamy na sobie piękną bieliznę, świadomość naszej atrakcyjności rośnie, a co za tym idzie – nasza pewność siebie. Kobieta, która po raz pierwszy włoży pod swój codzienny strój zmysłową, idealnie dobraną i komfortową bieliznę przyznaje, że taki zabieg jest w stanie zmienić jej samopoczucie nie do poznania.
Nie ma nic bardziej ponętnego niż kobieta świadoma swojej kobiecości, a mimo tego, aż 64% kobiet nosi biustonosz w złym rozmiarze, a 29 % z nas świadomie wybiera nieodpowiedni rozmiar, żeby uzyskać pozornie lepszy efekt. Skrywane pod nieodpowiednio dobraną bielizną kobiece kształty, aż proszą się o podkreślenie zmysłową koronką. Niestety panuje przekonanie, iż modna dziś delikatna, koronkowa bielizna jest stworzona z myślą o kobietach z małym biustem. Te z kolei obawiają się miękkiej, nieusztywnianej formy i sięgają po popularne wciąż modele korygujące, podnoszące lub wypełniające biust. Tajemnica sukcesu tkwi jednak w odpowiednio dobranym rozmiarze.
Niewątpliwym hitem są kuszące, subtelne i bardzo kobiece modele bielizny God Save Queens. Koronka tej marki po prostu zachwyca! Miękka, kobieca, subtelna, wysmaczona bielizna stworzona została z myślą o kobietach, które pragną zadbać o sobie, podarować sobie odrobinę luksusu, bo wiedzą, że są ważne. Jest to idealny sposób na celebrację swojej kobiecości. Dlatego warto zapamiętać hasło przewodnie God Save Queens – #besexy!
źródło: Materiały prasowe GSQ, zdjęcia z kampanii God Save Queens SS 2016
